sobota, 16 listopada 2013

Jakie są objawy alkoholizmu.

Dawniej alkoholizm, dziś uzależnienie od alkoholu, to choroba o określonych objawach względnie łatwa do rozpoznania, którego dokonuje się w specjalistycznych ośrodkach leczenia uzależnień.

Przestrzegam przed diagnozowaniem się u psychologa a nawet psychiatry bez specjalistycznego przeszkolenia w dziedzinie uzależnień.


Dostępność do potrzebnych informacji w uzależnieniach z każdym dniem zwiększa się, lecz mimo to, wiele osób nadal myśli stereotypowo o alkoholikach że np: piją codziennie, że przecież, to zawsze jakoś widać, że jak taki młody inteligentny, to niemożliwe żeby…, że taka dobrze ubrana kobieta…, że na stanowisku, że piwo, to nie alkohol, że wszyscy przecież piją itd.
Prawda jest taka, że żyjemy wśród osób dotkniętych tą chorobą, a być może sami znajdujemy się na jakimś szczeblu rozwoju uzależnienia. Jak każda inna choroba w tym i uzależnienie od alkoholu ma konkretne objawy.

Najwyższy stopień istotności diagnostycznej – to upośledzona (nie koniecznie utracona) – kontrola nad piciem. Polega na tym, że osoba pije dłużej, więcej, itd. niż pierwotnie zakładała a z każdym kolejnym wypitym kieliszkiem (kuflem, lampką) sprawy do załatwienia stają się mniej pilne, tracą na swojej ważności.
W zaawansowanym uzależnieniu mówi się i robi rzeczy, których się żałuje, wstydzi lub po prostu nie pamięta (choć nie wszyscy).

Osoba uzależniona doznaje przykrych stanów fizycznych, gdy zaczyna trzeźwieć po piciu – najbardziej typowe: bóle głowy, biegunki, wymioty, bóle żołądka, wymioty, nadwrażliwość na bodźce na światło, dźwięki, wzmożona potliwość, pragnienie, jadłowstręt, kołatanie serca, drżenie rąk, oraz dolegliwości psychiczne: brak koncentracji, poczucie rozbicia drażliwość i innne.

Osoba uzależniona wie, że stan ten i dolegliwości miną, gdy wypije alkohol (klin). Na zaawansowanym etapie choroby może wystąpić padaczka, słyszenie głosów, które wymagają hospitalizacji.

Przystosowanie do alkoholu powoduje, że organizm przestaje traktować alkohol jak substancję trującą. Ustają objawy fizyczne. Trzeba wypić więcej, by móc poczuć się jak kiedyś, przy mniejszej dawce – to kolejny objaw uzależnienia. Jeżeli osoba pije kolejne lata, już potrzebuje coraz mniej alkoholu do upicia. Czas mocnej głowy mija bezpowrotnie.

Głód alkoholu jest odpowiedzialny za to, że coraz trudniej przerwać picie w dowolnym dla siebie momencie, jak również za powroty do picia po okresach, gdy osoba nie pije wcale – nawet kilka miesięcy, lat.
Picie mimo szkód jest przejawem zaawansowanego uzależnienia. Osoba nie wycofuje się z picia, bo szkody tłumaczy sobie w oderwaniu od picia. Winne jest wszystko inne niż picie.
Niepokojącymi sposobami i zjawiskami towarzyszącymi piciu są:
  • picie w samemu
  • picie przed południem
  • picie dla rozluźnienia przed wyjściem na przyjęcie, ważnymi spotkaniami
  • chowanie alkoholu i picie w ukryciu
  • kłamstwa dotyczące picia alkoholu
  • powroty do picia po długich przerwach abstynencyjnych
  • urwane filmy tj. nie pamiętanie jakiegoś fragmentu wczorajszego dnia np. powrotu do domu
  • podejmowanie prób samemu poradzenia sobie z piciem tj. (przywrócenie kontroli nad piciem) poprzez zakładanie okresów niepicia np. nie piję przez 3 miesiące. Bez znaczenia jest czy osoba dotrzyma, czy też nie, tego postanowienia.

Przestrzegam przez diagnozowaniem się samemu, doradzam natomiast wizytę u specjalisty terapii uzależnień, który wysłucha indywidualnej historii picia nie tylko pod kątem faktów, ale w jaki sposób osoba o nich mówi. Wykluczenie uzależnienia spowoduje propozycję współpracy wokół problemów osoby, którymi jest skłonna się zająć. Potwierdzenie uzależnienia spowoduje propozycję terapii w oparciu o indywidualne potrzeby osoby.

źródło: http://www.leczmy-alkoholizm.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz